Grzeslav

Oryginal : King - bodaj T.Love

Mowili o nim GrzeslaV
Kutasa mial jak wieze
pamietam z podstawowki
jak pierdolil sie z papiezem

Przyjezdzal tez sekretarz
mial ze soba liczna grupe
GrzeslaV sciagnal spodnie
i wypial na nich dupe

ref
Byl zawsze troche nekro
Na bakier z kuria zyl
Wlasciwie kazdy wiedzial
Ze tanie wina pil

To bylo troche pozniej
mial szpadel i siekiere
wiec groby rozkopywal
i zgwalcil trupow wiele

Jedzenia mu nie zbraklo
bo uwielbial martwe dzieci
na cmentarz wchodzil pozno
gdzy slonko juz nie swieci

ref
Grzelava trzeba zlapac
Diecezja rozkazala
Lecz ruszyly dwa oddzialy
A wrocily martwe ciala

Grzelava trzeba zlapac
powiedzial biskup slodko
po chwili znieruchomial
bo GrzeslaV wpadl przez okno

Tak biskup starcil zycie
I wyzbyl sie posluchu
bo trudno czyms keirowac
z metrowym nozem w brzuchu

ref
Byl zawsze troche nekro
Na bakier z kuria byl
Od teraz biskup wiedzial
Ze GrzeslaV nadal zyl

Spotkalo go dwoch xiezy
Wyciagnal lancuch dlugi
Musieli dac na wino
Musieli dac na szlugi

Stracili tez sutanne
i celibatu cnote
do domu nie wrocili
bo GrzeslaV mial ochote

ref
Lecz kuria nadal dziala
I sprytnych ludzi ma
Bo GrzeslaVa pochwycili
Gdy dymal zwloki psa

Dzis GrzeslaV siedzi w celi
wspomina z wnkiem dni
napisal do papieza
z bomba w srodku list

Z waglikiem wyslal kartke
do samego sekretarza
ale ciagle dyma trupy
gdy okazja sie nadarza

ref
Byl zawsze troche nekro
Na bakier z kuria zyl
Wlasciwie kazdy wiedzial
Ze tanie wina pil